Między 3 a 6 rokiem życia w jamie ustnej nastaje względny spokój. Zęby z czasem zaczynają się od siebie odsuwać tworząc tremy. Są one potrzebne, jako dodatkowa przestrzeń dla zębów stałych, które są większe i masywniejsze niż zęby mleczne.

Pierwsze lata życia dziecka są nie lada wyzwaniem dla rodziców. Niemowlę odkrywa świat oraz samego siebie. W organizmie dziecka dochodzi do wielu zmian. Buduje się jego odporność, układ trawienny budzi się do życia. Organy się rozwijają, a zęby zaczynają się pojawiać w jamie ustnej niemowląt.

Choroby wirusowe z którymi borykamy się zarówno jako dorośli jak i dzieci, często objawiają się jako zmiany skórne. Jednak to nie wszystko. Często jest tak, że błony śluzowe jamy ustnej mają specyficzny wygląd w czasie trwania tych chorób. Dlaczego to istotne? Z dwóch podstawowych przyczyn. Po pierwsze kiedy wiemy czego się spodziewać nie boimy się na zapas. Po drugie w części chorób zmiany w jamie ustnej występują przed pojawieniem się zmian skórnych, co pozwala na szybszą reakcję, a co za tym idzie, krótszą rekonwalescencję. Zaczniemy od chorób o których większość z nas słyszała.

Zdarza się czasami, iż w jamie ustnej pojawia się Candida albicans, czyli najpopularniejszy gatunek grzyba z rodziny drożdżaków, który infekuje nasze śluzówki. Wielu z nas uważa, że spowodowane jest to wyłącznie złą higieną i niebaniem o siebie. Czy na pewno?